Zastanawiasz się nad wyborem samochodu dającego sportowe wrażenia z jazdy, albo przynajmniej wyglądającego sportowo i nie chcesz wydawać na ten cel dużo pieniędzy? Masz już wygodny, rodzinny samochód, ale szukasz czegoś bardziej ekstrawaganckiego na weekendy? Chcesz, by Twoje auto wyróżniało się spośród wyglądających identycznie SUV-ów? Oto subiektywny wybór najlepszych samochodów z nadwoziem coupe z niskich półek cenowych. Jakie auto coupe do 10, 20 lub 30 tys. złotych? Polecane samochody coupe.
Przed przeczytaniem artykułu pamiętaj, że są to jedynie subiektywne wybory. Aut z nadwoziem coupe w wybranych widełkach cenowych jest znacznie więcej, a w celu podzielenia się swoimi propozycjami, które nie zostały wymienione, zachęcam do odwiedzenia sekcji komentarzy. Nie jest to także szczegółowy opis kolejnych modeli – celem artykułu jest jedynie przybliżenie sylwetek samochodów i przekazanie podstawowych informacji o nich.
Coupe do 10 tys. złotych – polecane auta coupe
Zacznijmy od najniższej półki: coupe do 10 tys. złotych. W tej cenie nie można pokusić się o jakiekolwiek szaleństwa, samochody będą często dosyć stare i wymęczone latami eksploatacji. Z drugiej jednak strony, tak niska cena zakupu pozwoli najprawdopodobniej na odpowiednie zainwestowanie w auto.
Mitsubishi Eclipse II

Druga generacja Mitsubishi Eclipse produkowana była w latach 1995-1998. Samochód, o ile jest w dobrym stanie (a o to niełatwo) do dziś potrafi przykuwać zazdrosne spojrzenia swym wyglądem. Auto dzieli płytę podłogową i większość podzespołów ze swoim poprzednikiem, ale na samo nadwozie zostało całkowicie przestylizowane – zrezygnowano z ostrych krawędzi na rzecz dynamicznych, opływowych kształtów.
Najpopularniejszymi jednostkami napędowymi w Mitsubishi Eclipse II są 140-konny silnik o oznaczeniu 420A oraz 146-konny 4G63. Ten ostatni jest szczególnie polecany ze względu na swą bezawaryjność oraz odporność na trudy zadawane przez domorosłych szybkich i wściekłych. Występował on także w wersji z turbosprężarką, która umożliwiała podniesienie mocy do 210 koni mechanicznych – auta takie mają oznaczenia GS-T, ale są one bardzo trudne do znalezienia na rynku, a ich cena może wysoce przekraczać założone 10 tysięcy złotych. Za wyjątkiem wersji GSX, która wyposażona została w napęd AWD, moc przekazywana jest wyłącznie na przednią oś. Wszystkie silniki stosowane w Mitsubishi Eclipse II są jednostkami czterocylindrowymi.
Wnętrze samochodu zestarzało się o wiele gorzej, niż karoseria. Jest ono dodatkowo dosyć ciasne, nawet dla dwóch osób zajmujących miejsca kierowcy i pasażera. Nie mówiąc już o miejscach tylnych, gdzie ciasno będzie nawet dzieciom. Mitsubishi Eclipse II jest więc samochodem czteromiejscowym, ale tylko teoretycznie.
Warto zauważyć, że Szybcy i Wściekli pojawili się w opisie modelu nie z przypadku – samochód wystąpił w pierwszym filmie serii, co znacząco zwiększyło jego popularność.
Honda Prelude V

Honda Prelude piątej generacji, nazywana niekiedy “żelazkiem”, zadebiutowała na rynku w 1996 roku, a jej produkcja została zakończona w roku 2001. Jej stylizacja jest kontrowersyjna, ale niektórym (w tym mi) z pewnością może się podobać.
Popularnym silnikiem w Hondzie Prelude V jest czterocylindrowe 2.0 o mocy 136 koni mechanicznych. Jednostka o oznaczeniu F20A4 należy do silników o wysokiej trwałości, ale nie zapewni szczególnie sportowych wrażeń z jazdy, których moglibyśmy oczekiwać po samochodzie coupe – przyspieszenie do setki wynosi niewiele mniej, niż 9 sekund. Wysokie jest natomiast spalanie, które w ruchu miejskim może niebezpiecznie zbliżać się do 13 litrów na sto kilometrów. Drugim, a właściwie drugimi silnikami montowanymi w Hondzie Prelude V są legendarne jednostki VTEC o pojemności 2,2 litra i mocy 185 lub 200 KM. Ucinają one około półtorej sekundy w przyspieszeniu do setki, ale są dosyć awaryjne ze względu na swój wiek. Także w tym przypadku nie można liczyć na niskie spalanie.
Samochód dobrze się prowadzi i posiada precyzyjny układ kierowniczy, ale nierównomierny rozkład mas powoduje niepewność na zakrętach, zwłaszcza przy dużych prędkościach. Maska pojazdu jest bardzo długa, co u wielu kierowców spowoduje trudności z parkowaniem.
Kierowca i pasażer znajdą w Hondzie Prelude V naprawdę dużo miejsca, czego nie można powiedzieć o osobach na tylnych siedzeniach. Te, podobnie jak w wielu innych pojazdach tego typu, powinny być używane w pierwotnym sensie (czyt. do siedzenia) jedynie w sytuacjach awaryjnych, ewentualnie jako dodatkowy bagażnik. Zaletą modelu Prelude będzie odporność na rdzę – ta wprawdzie się pojawia, ale jej ogniska są najczęściej drobne.
Peugeot 406 Coupe

Moim zdaniem Peugeot 406 Coupe jest jednym z najpiękniejszych coupe na rynku i nie jest to opinia odosobniona. Nic dziwnego – za projekt karoserii odpowiada słynne włoskie studio Pininfarina – ta sama, która odpowiada za projekty większości aut marki Ferrari. Peugeot 406 Coupe zachwycał urodą w chwili debiutu w 1996 roku i wciąż wygląda atrakcyjnie – nawet pomimo 23 lat (!) na karku. Produkcję tego modelu zakończono w roku 2004.
Wymienione wcześniej w niniejszym zestawieniu najlepszych coupe do 10 tys. złotych Mitsubishi Eclipse II oraz Honda Prelude V oferowały co najwyżej wystarczająco miejsca dla kierowcy i pasażera. Peugeot 406 Coupe jest zaś samochodem, który poza wyglądem oferuje praktyczność: bagażnik o pojemności 390 litrów oraz dosyć wygodne miejsca z tyłu z podłokietnikami.
Pod maską Peugeota 406 w usportowionej odmianie znajdziemy jedną z sześciu oferowanych jednostek napędowych. Dwie czterocylindrowe benzynowe dwulitrówki o mocy 132 lub 136 koni mechanicznych, jednostka benzynowa o pojemności 2,2 litra i mocy 158 KM, diesel o tejże pojemności, z którego wyciśnięto 133 konie, a także – dla amatorów nie tylko sportowych nadwozi, ale także i wrażeń – dwie trzylitrowe benzynowe V-szóstki o mocach 190 lub 207 KM.
Jeśli niestraszne jest nam zużycie paliwa na poziomie 13-14 litrów, to warto zdecydować się na wersję z silnikiem V6. W ramach ciekawostki dodam, że silnik ten był protoplastą jednostki z szalonego Clio V6, o którym więcej dowiecie się z tego artykułu. Jeśli natomiast oszczędność okazuje się ważniejsza od sportowych wrażeń, to warto zdecydować się na wersję z silnikiem benzynowym 2,2 lub 2,0, przy czym najmniej problematyczna okazuje się dwulitrówka o mocy 136 KM montowana w pojeździe po 1999 roku.
Jedynego diesla w gamie silnikowej Peugeota 406 Coupe trzeba natomiast raczej się wystrzegać – nie jest to jednostka wadliwa, ale wymagająca regularnego i starannego serwisu, czego nie można być pewnym kupując auto używane. Problemy sprawia często także filtr cząstek stałych FAP. Warto zauważyć, że 406 Coupe było pierwszym samochodem z takim filtrem na rynku. Do innych problemów dotykających Peugeota 406 Coupe należą awarie elektroniki, które jednak nie powinny być trudne w wyeliminowaniu. W ostatecznym rozrachunku samochód ten nie powinien być drogi w utrzymaniu – o ile kupimy zadbany egzemplarz, co zresztą tyczy się dowolnego auta używanego.
Ford Cougar

Ford Cougar nie jest szczególnie znanym i popularnym na polskim rynku samochodem – nic dziwnego, ponieważ nigdy nie był on oferowany nad Wisłą. Każdy egzemplarz jest więc sprowadzony zza granicy.
Cougar jest samochodem relatywnie dużym, a długość karoserii wynosi 4,7 metra. Nowoczesna stylizacja sprawiła, że do dziś auto prezentuje się dosyć świeżo – w chwili debiutu rynkowego był on pojazdem wręcz futurystycznym.
W środku samochodu znajdziemy miejsca dla czterech osób i rzeczywiście tyle się do niego zmieści – o ile pasażerom na tylnych siedzeniach nie będzie wadzić dosyć ostro opadająca linia dachu. Wnętrze samochodu jest amerykańskie – dużo schowków, wygodne i szerokie siedzenia, przestrzeń, a jednocześnie średniej jakości materiały, które lubią trzeszczeć i skrzypieć podczas jazdy. Na liście wyposażenia najbogatszych wersji znajdziemy klimatyzację, kontrolę trakcji, elektryczne szyby i lusterka, ABS, centralny zamek, podgrzewaną przednią szybę oraz siedzenia, skórzaną tapicerkę, czy szyberdach.
Pod maską Forda Cougara pojawiały się dwa silniki zapożyczone z modelu Mondeo Mk.2 – jednostka czterocylindrowa o pojemności dwóch litrów i mocy 131 KM oraz 2,5-litrowe V6 o mocy 170 KM. Ze względu na masę samochodu jednostkę o pojemności 2,0 najlepiej sobie od razu odpuścić – rozpędza ona auto do setki w przeciągu 10,3 sekundy spalając przy tym 12 litrów paliwa na sto kilometrów. Wybierając Cougara najlepiej więc zdecydować się na 2,5-litrowe V6. Jest ono dosyć pancerne, spala niewiele więcej niż dwulitrówka, ale boryka się z problemami związanymi z układem IMRC służącym do regulacji zaworów dolotowych – te dosyć łatwo jednak wyeliminować.
Produkcję Forda Cougara rozpoczęto w 1998 roku i zakończono cztery lata później – rynkowa popularność samochodu okazała się porażką, a Ford nigdy już nie wyprodukował następcy tego modelu. A szkoda.
Coupe do 20 tys. złotych – jakie coupe wybrać?
Wybierając coupe do 20 tys. złotych możemy liczyć na samochody nowsze, bardziej zadbane i/lub oferujące więcej wrażeń (raczej tych pozytywnych), niż to było w przypadku poprzedniego zestawienia.
Peugeot 407 Coupe

Na liście polecanych coupe do 20 tys. złotych pierwszą propozycją jest Peugeot 407 Coupe – w prostej linii następca modelu 406 Coupe, który został już wspomniany jako jedno z najpiękniejszych aut z nadwoziem coupe wszech czasów. Czterysta szóstka nie była już jednak projektowana przez włoską Pininfarinę i na wyglądzie nieco straciła. Zyskała za to na nowoczesności.
Gama jednostek napędowych w Peugeocie 407 Coupe zawiera dwie jednostki benzynowe oraz cztery diesle. Na rodzimym rynku najczęściej spotkać można 2,2-litrowy czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 163 KM, dwulitrowe czterocylindrowe diesle oferujące 136 lub 163 konie mechaniczne oraz 2,7-litrowego 204-konnego diesla V6. Rzadziej pojawia się trzylitrowe benzynowe V6 o mocy 211 KM oraz diesel o tej samej pojemności i układzie cylindrów, w którego przypadku moc wynosi 241 koni mechanicznych. Wszystkie silniki diesla wyposażone są w filtr cząstek stałych FAP.
Wybierając silnik benzynowy w Peugeocie 407 Coupe trzeba będzie się liczyć ze stosunkowo częstymi usterkami elektroniki, a także trudną dostępnością jednostki V6. Lepszym wyborem wydają się jednostki HDI – dwulitrowe są trwałe, oferują wysoką kulturę pracy (jak na czterocylindrowego diesla…), a także dosyć dobre osiągi przy niskim spalaniu. Silniki V6 BiTurbo są świetne pod względem wydajności i wrażeń z jazdy, ale w przypadku wystąpienia usterek koszty ich usunięcia mogą być bardzo wysokie.
Zaglądając do środka Peugeota 407 Coupe znajdziemy całkiem sporo miejsca – zarówno z przodu, jak i dla pasażerów zajmujących tylne siedzenia. Tym ostatnim może jednak nieco brakować miejsca na nogi. Użyte we wnętrzu materiały nie budzą raczej zastrzeżeń. Nieco brzydko zestarzała się natomiast deska rozdzielcza – szczególnie pod względem morza przycisków, które na niej się znajdują. Szukających użyteczności ucieszy spory bagażnik o pojemności 466 litrów.
Produkcję Peugeota 407 Coupe rozpoczęto w 2005, a zakończono sześć lat później.
BMW Serii 3 E46 Coupe

BMW Serii 3 E46 to najczęściej wyszukiwany samochód używany na polskim rynku. Nic dziwnego – to BMW jest samochodem dobrym, tanim, dynamicznym, o atrakcyjnym wyglądzie. Z niewielką ilością samochodów, które spełniają takie warunki jest jednak zazwyczaj pewien problem: nie mają one łatwego życia, oj nie mają. Taki los spotkał właśnie model E46 – świetny samochód o kompletnie zniszczonym przez młodych gniewnych wizerunku, który może wielu odrzucać już na starcie.
Kolejnym problemem tego auta jest rynek. Bynajmniej nie jest tak, że podaż jest mała – w tej chwili na sprzedaż wystawione jest grubo ponad tysiąc egzemplarzy w różnych wersjach. Większość z nich jest jednak zaniedbanymi gratami, a nawet jeśli nie, to pod na pozór ładną skorupą może kryć się kosztowna bomba zegarowa. Ceny poprawnych lub dobrych sztuk rosną natomiast z roku na rok znacznie powyżej ceny adekwatnej do wieku auta – szczególnie wersji kabriolet oraz omawianego dziś coupe.
BMW E46 w wersji z jedną parą drzwi zadebiutowało na rynku w 1999 roku. Cztery lata później przeszło modernizację, a ostatnie sztuki wyjechały z fabryk w roku 2007. O technikaliach tego samochodu nie będę się rozpisywał: wszystkich, którzy szukają bardziej szczegółowych informacji na ten temat zapraszam do wpisu porównującego E46 z Serią 5 E39. Warto jednak wspomnieć, że prawdziwie sportowy duch tego modelu można poczuć mając pod maską silnik z sześcioma cylindrami w rzędzie, z których produkcji BMW przecież słynie. Oszczędni powinni pomyśleć o 2-litrowej, 150-konnej jednostce M52 z pierwszych lat produkcji lub 2,2-litrowej, 170-konnej M54 w przypadku młodszych egzemplarzy – w obu przypadkach samochód będzie oznaczony jako 320Ci. Amatorzy mocniejszych wrażeń powinni zdecydować się na wyjątkowo trwały silnik M52 w wersji 2,8-litrowej o mocy 193 koni mechanicznych (328Ci) lub młodszy, 2,5-litrowy M54 rozwijający moc 192 KM – w tym przypadku model samochodu nazywał się będzie 325i. Ze względu na koszty zakupu, raczej niemożliwym będzie zmieszczenie zadbanego 330i w zestawieniu coupe do 20 tys. złotych. Dla fanów diesla zarezerwowano świetne trzylitrowe, sześciocylindrowe jednostki M57 o mocy 184, a następnie 204 KM.
W środku trójki nie znajdziemy wiele miejsca – samochód jest raczej dosyć ciasny, także na przednich siedzeniach. Pasażerowie z tyłu nie powinni narzekać przy krótszych dystansach, ale ich miejsca lepiej traktować jako dodatek, podobnie jak w większości samochodów coupe. W kwestii wyposażenia, samochód można kupić zarówno jako kompletnego golasa, jak i w wersji z szyberdachem, dwustrefową automatyczną klimatyzacją, nawigacją satelitarną (dawno już nieaktualną), skórzaną tapicerką, podgrzewanymi i klimatyzowanymi fotelami z elektryczną regulacją, ośmioma poduszkami powietrznymi, napędem na cztery koła, rozbudowanym zestawem audio… W BMW wszystko jest opcją, więc egzemplarze w podobnej cenie mogą dosyć mocno się od siebie różnić. Każdy egzemplarz BMW Serii 3 E46 będzie natomiast wyposażony w elektronicznie podnoszone szyby, klimatyzację manualną, czy układ ABS.
Czy warto kupić BMW E46? Tak. Pokusie napędu na tył połączonego z sześciocylindrowym silnikiem łatwo ulec. Czy łatwo kupić E46? Nie. Powiedziałbym wręcz, że to najtrudniejszy do kupienia samochód z całej listy, a rynek zdominowany jest przez gruzy lub egzemplarze zadbane i dobrze wyposażone, ale w zawyżonych cenach.
Hyundai Coupe II

Hyundai Coupe drugiej generacji przypomina w tym zestawieniu wspomnianego już Forda Cougara – również jest to model dosyć zapomniany, a jednocześnie bardzo ciekawy.
Samochód produkowany był w latach 2002-2008,.a na niektórych rynkach występował jako Hyundai Tiburon. Jego niewątpliwą zaletą jest bezawaryjność – z wyłączeniem wadliwych wahaczy. Hyundai Coupe to auto dla tych, którzy od swojego coupe oczekują nie tylko wyróżniającego się wyglądu i wrażeń, ale także spokojnej, bezproblemowej i taniej eksploatacji. Model ten jest zresztą jednym z najmniej awaryjnych aut marki.
Hyundai Coupe oferowany był w trzech wersjach silnikowych – dwie czterocylindrowe o pojemnościach 1,6 oraz 2,0 i mocach odpowiednio 105-107 oraz 139-143 KM, zależnie od roku produkcji. Wśród nich najlepszym wyborem będzie bardziej dynamiczna i pozbawiona wady nadmiernego zużycia oleju dwulitrówka. Warto także zastanowić się nad 2,7-litrowym, 167-konnym V6, jeśli niestraszne są nam wyższe rachunki za paliwo.
W środku Hyundaia Coupe nie znajdziemy żadnych nadmiernych luksusów, ani też dużych przestrzeni. To po prostu poprawne, bezawaryjne, tanie w eksploatacji i nieco kompromisowe auto.
Toyota Celica VII

Toyota Celica siódmej generacji jest w naszym kraju samochodem dosyć popularnym. Samochód kojarzy się z rajdami i sportem motorowym, ale Celica VII to auto znacznie bardziej cywilne – także ze względu na fakt, że ostatnia Celica jest jednocześnie pierwszą z napędem na przednią oś. Jej produkcję rozpoczęto w roku 1999, za zakończono w 2005. Do dziś nie doczekała się następcy, chyba że uznamy za nią model GT86 lub Toyotę GR Suprę – to jednak rozwiązanie bardzo naciągane, szczególnie w tym drugim przypadku.
Celica VII jest rozsądnym coupe. To trwały, niezawodny, łatwy w prowadzeniu i tani w eksploatacji samochód dla tych, którzy przy wyborze kierują się jednocześnie sercem i rozumem. Należy jednak wystrzegać się zużytych egzemplarzy, których na rynku jest dosyć sporo – te, podobnie jak dowolny inny samochód w złym stanie technicznym, mogą okazać się finansową studnią bez dna.
Auto jest raczej małe, oferujące co najwyżej wystarczająco miejsca dla kierowcy i pasażera, a tylne siedzenia powinniśmy rozpatrywać w charakterze dodatkowego bagażnika – osoby dorosłe nie znajdą na nich nawet odrobiny wygody. Wnętrze wykonano ze średniej jakości materiałów, poprawnie znoszą one jednak lata eksploatacji.
Do jednostek napędowych oferowanych w tym modelu nie można mieć jakichkolwiek większych zastrzeżeń i z czystym sercem polecić można dowolną z nich. Do wyboru mamy dwie jednostki czterocylindrowe o pojemności 1,8 litra: popularną wersję 143-konną, a także znacznie rzadszą o mocy 192 KM.
Zobacz również jakie samochody sportowe do 20 000 zł proponuje redakcja serwisu ogłoszeń Sprzedawacz.pl
Coupe do 30 tys. złotych – jakie coupe kupić?
30 tysięcy złotych przeznaczone na zakup samochodu z nadwoziem coupe pozwoli na dosyć szeroki wybór względnie nowoczesnych i zadbanych aut lub na zakup porządnego egzemplarza starszego modelu wyposażonego w mocniejszy silnik.
Alfa Romeo Brera

Alfa Romeo jest następcą modelu GTV zaprojektowanym przez studio Italdesign i produkowanym w zakładach Pininfariny – tej, która zaprojektowała perfekcyjnego Peugeota 406 Coupe.
Samochód przypomina skróconą wersję Alfy Romeo 159, z której przeszczepiono zresztą bardzo charakterystyczną deskę rozdzielczą. O ile miejsca kierowcy i pasażera należą do bardzo wygodnych, tak osoby dorosłe na tylnej kanapie nie znajdą jakiegokolwiek komfortu. Bagażnik ma pojemność 300 litrów.
Gama silnikowa liczy sobie sześć jednostek napędowych – trzy benzynowe i dwa diesle. Śmiało polecić można 1,75-litrową benzynową jednostkę TBi o mocy 200 koni mechanicznych, które jest niestety dosyć trudno dostępne, a także 3,2-litrowe V6, które wygląda jak dzieło sztuki, a po rozruchu gra wspaniałą orkiestrę na sześć cylindrów oferując 260 koni mechanicznych. To wszystko okupione jest natomiast wysokim spalaniem. Warto także pamiętać, że nie jest to legendarny silnik Busso, o którym więcej dowiedzieć się możecie w zestawieniu legendarnych silników samochodowych. 2,2-litrowej jednostki JTS należy natomiast unikać, ta bowiem należy do szczególnie awaryjnych. Wśród diesli najmniej problematyczny jest dwulitrowy silnik JTDm o mocy 170 KM, a dla poszukiwaczy bardziej sportowych wrażeń przeznaczony jest pięciocylindrowy diesel o pojemności 2,4 litra i mocy 200 lub 210 koni mechanicznych. Jego dodatkową zaletą są świetne wrażenia akustyczne – i to pomimo faktu bycia dieslem.
Napędzaną osią jest zazwyczaj oś przednia, ale niektóre egzemplarze wyposażone są w napęd na cztery koła o nazwie Q4. Samochód nie należy do szczególnie awaryjnych, nie jest jednak niezawodny. Na pewno nie kwalifikuje się on jednak do popularnych żartów o awaryjności Alfy. Model Brera produkowany był w latach 2005-2010 i nie sprzedał się przez ten czas w zadowalających ilościach – sprawia to, że Brera pozostaje białym krukiem na polskich ulicach, a w ofertach sprzedaży również trudno przebierać.
Renault Laguna III Coupe

Następca niesławnej królowej lawet w wersji usportowionej. Czy to może się udać? Wydaje się, że tak. Laguna III Coupe jest najnowszym samochodem w niniejszym zestawieniu (lata produkcji 2008-2015) , a co za tym idzie oferuje najwięcej nowinek technologicznych, łatwiej znaleźć zadbany egzemplarz, a auto wciąż prezentuje się nowocześnie.
W przeciwieństwie do auta, które na długi czas zniszczyło wizerunek marki Renault, czyli Laguny drugiej generacji nazywanej królową lawet, Laguna III po latach okazuje się samochodem bezawaryjnym i tanim w eksploatacji, za wyłączeniem niezbyt trwałej elektroniki. We wnętrzu auta znaleźć można wyprofilowane, komfortowe siedzenia przednie, całkiem wygodną tylną kanapę, kolorową nawigację, elektroniczne szyby, rozbudowany system nagłośnienia. Wykorzystane materiały są dobrej jakości, ale mogą po czasie wydawać nieprzyjemne skrzypienie. Niektóre egzemplarze wyposażone zostały w tylną oś skrętną. Nie znajdziemy tu natomiast napędu na cztery koła, a moc silnika zawsze przekazywana jest na oś przednią.
Z gamy silnikowej polecić można dowolną jednostkę benzynową, której wybór powinien polegać bardziej na osobistych preferencjach – chęci większej mocy lub też mniejszych rachunków za paliwo. Podstawową jednostką napędowe jest dwulitrowy, benzynowy, wolnossący silnik o mocy 167 koni mechanicznych. Nieco mocniejsze są jednostki wyposażone w turbosprężarkę – te oferują 170 lub 205 KM. Oprócz nich w gamie znaleźć można także 238-konne wolnossące V6. Wśród diesli najbezpieczniejszym wyborem będą te o pojemności dwóch litrów – oferują one 150, 175 lub 180 KM. Diesle V6 są dosyć skomplikowane, co może przełożyć się na zwiększone koszta eksploatacji.
BMW Serii 3 E46 Coupe (330Ci)

Na pierwszy rzut oka dziwić może ponowne pojawienie się wspomnianego już w zestawieniu polecanych coupe do 20 tys. złotych BMW Serii 3 E46. Jednak nie chodzi tu o zwykłe E46 Coupe, lecz o E46 Coupe 330Ci.
Jest to jedna z wersji silnikowych modelu E46 – w tym przypadku wyposażona w silnik M54B30 o mocy 231 koni mechanicznych oraz napęd na tył. Jest to najmocniejsza cywilna odmiana BMW E46 – wyżej jest już tylko M3, które jednak, co zresztą oczywiste, nie łapie się cenowo do zestawienia tanich coupe.
Samochody te, poza bardzo mocnym silnikiem, zaoferować mogą zazwyczaj także najlepsze wyposażenie, co jednak powoduje dosyć znaczny wzrost ceny względem słabszych odmian E46. Jeśli jednak poszukujemy coupe, które nie tylko wygląda, ale także – a może przede wszystkim – świetnie jeździ, wybór E46 330Ci może być tym najlepszym.
Mercedes-Benz CLK W209

Na sam koniec oferta ze stajni Mercedesa. W końcu bez gwiazdy nie ma jazdy, prawda? Mercedes CLK oparty został o płytę podłogową C-Klasy W203, lecz stylistycznie znacznie bardziej przypomina E-Klasę W211, czyli następcę niechlubnego okulara. Samochód produkowano przez całe dziesięć lat od roku 1999 poczynając.
Podobnie do swojego poprzednika, Mercedes CLK W209 nie jest sportowym coupe, lecz luksusowym coupe. Nie stawia on na emocje z prowadzenia, lecz na wysoki komfort podróżowania kojarzony z marką Mercedes. W mocniejszych wersjach auto pozwala jednak zaszaleć – szczególnie tych z trzema magicznymi literkami AMG na tylnej klapie, ale ze względu na ceny zbliżające się lub przekraczające sto tysięcy złotych nie rozważamy ich w zestawieniu pt. “polecane tanie coupe”.
W kwestii podaży na rynku, model W209 przypomina nieco BMW E46 – rozrzut cenowy jest bardzo duży, łatwo trafić na egzemplarz zaniedbany, a znalezienie perełki może być trudne. Na zakup CLK najlepiej przeznaczyć więcej, niż 20 tysięcy złotych, bowiem do wczesnych egzemplarzy oferowanych w niższych cenach można mieć wiele zastrzeżeń – aż do obawy, że okażą się one być tykającą bombą, która zrujnuje budżet kosztownymi naprawami.
Zawieszenie samochodu zestrojone zostało raczej komfortowo. W środku znajdziemy wygodne, skórzane siedzenia, a miejsca jest całkiem sporo – także na tylnej kanapie. Opcji wyposażenia samochodu jest multum, a na liście znaleźć można m.in. skórzaną tapicerkę, inteligentny tempomat, system bezkluczykowy, biksenony, rozbudowany system nagłośnienia – wiele zależy jednak od rocznika i danego egzemplarza.
Z gamy silników benzynowych najlepiej zainteresować się najpopularniejszą jednostką czterocylindrową o pojemności 1,8 litra, która doładowana została kompresorem i oferuje 163 lub 184 KM. Wśród silników sześciocylindrowych najlepiej sprawdzą się te o pojemności 3,2 lub 3,5 litra i mocach odpowiednio 218 lub 272 koni mechanicznych. Zarówno 1,8 Kompressor, jak i V-szóstki nie są jednak silnikami jakkolwiek oszczędnymi pod względem zużycia paliwa. Unikać należy natomiast przestarzałej już w chwili debiutu rynkowego samochodu jednostki V6 o pojemności 2,6 litra – oferuje ona ogromne spalanie przy relatywnie niskiej mocy 170 KM. W gamie znalazło się także miejsce dla trzech diesli: czterocylindrowego o pojemności 2,1 litra i mocy 150 KM, 2,7-litrowego, pięciocylindrowego generującego 170 KM, a także 3,0 V6, które zaoferować może 224 KM. Są one dosyć trwałe, ale po latach niekoniecznie odpowiedniej eksploatacji koszt serwisu może być wysoki – tyczy się to zresztą większości jednostek wysokoprężnych na rynku.