Sprzedaż aut zelektryfikowanych, w tym w pełni elektrycznych (BEV), rośnie w Polsce z roku na rok. Tych ostatnich, według danych przekazanych przez IBRM Samar, zarejestrowano w pierwszym kwartale 2022 roku aż o 108% więcej niż w tymże kwartale roku poprzedniego – i to pomimo ogólnego spadku sprzedaży samochodów spowodowanego przede wszystkim kryzysem na rynku półprzewodników.
Rosnący popyt na auta elektryczne nie powinien dziwić, a samochody z tego typu napędem dawno już przestały być nowinką lub wręcz dziwadłem na krajowych drogach. Ba, sprzedaż aut zelektryfikowanych (czyli w pełni elektrycznych i hybryd różnego typu) wyprzedziła w ostatnim czasie sprzedaż pojazdów napędzanych niezwykle popularnym jeszcze kilka lat temu silnikiem Diesla. Stale rosnący zasięg samochodów elektrycznych i większe zagęszczenie stacji ładowania, wysokie ceny paliw płynnych, dostępność atrakcyjnych leasingów oraz dofinansowania z programu „Mój elektryk”, przywileje w ruchu, rosnąca świadomość ekologiczna czy wreszcie dopracowanie, niemal całkowita cisza podczas jazdy, potencjalnie mniejsza awaryjność i pełny moment obrotowy dostępny od samego dołu zakresu obrotów – to tylko część zalet samochodów elektrycznych, które przekonują kupujących.
Najpopularniejsze modele aut elektrycznych
Wiemy już, że aut z napędem w pełni elektrycznych jest na polskich drogach coraz więcej. Sprawdźmy zatem, które modele samochodów elektrycznych najchętniej wybierają Polacy. Oto zestawienie 10 najpopularniejszych aut elektrycznych na polskim rynku w I kwartale 2022 r.
1. Tesla Model 3
- Moc silnika: od 285 do 480 KM
- Zasięg: od 491 do 614 km
- Pojemność akumulatora: 50-75 kWh
- Cena: od 244 990 zł
Tesla Model 3 otwiera zestawienie popularności zarówno w Europie, jak i w Polsce. Liczne gadżety, minimalistyczne wnętrze, obsługa wszystkich funkcji z poziomu wielkiego ekranu systemu infortainment, wciskające w fotel przyspieszenie, ale także moda i rozpoznawalność – oto cechy rozpoznawcze najtańszego modelu amerykańskiego producenta. I choć inne samochody marki Tesla oferują jeszcze więcej, to “Trójka” była i pozostaje pierwszą Teslą dla ludu – a przynajmniej do realizacji obiecanego przez Elona Muska modelu za 35 tys. dolarów, który do dziś pozostaje głównie mrzonką.
2. Ford Mustang Mach-E
- Moc silnika: od 269 do 351 KM
- Zasięg: od 440 do 610 km
- Pojemność akumulatora: 75-98 kWh
- Cena: od 276 500 zł
Ford Mustang kojarzy się z bulgotem V8, latami 60. i dymem spod tylnych kół. Elektryczny model o tej samej nazwie nie przypomina w niczym swojego legendarnego imiennika napędzanego sokiem z dinozaurów. No, może z wyjątkiem logo galopującego konia na masce. Nie przeszkadza to jednak w pełni elektrycznemu SUV-owi Forda osiągać świetnych wyników sprzedaży. W sportowej odmianie GT samochód przyspiesza do setki w przeciągu 3,7 sekundy – jest więc szybszy od swojego najszybszego spalinowego odpowiednika, Mustanga Mach 1.
3. Kia e-Niro
- Moc silnika: od 136 do 204 KM
- Zasięg: od 289 do 455 km
- Pojemność akumulatora: 39,2-64 kWh
- Cena: od 152 990 zł
Auto bez udziwnień – tak w trzech słowach można opisać pierwszy z dwóch samochodów elektrycznych marki Kia występujących w tym zestawieniu. e-Niro to dobry wybór dla tych, którzy poszukują prostego, kompaktowego, ale jednocześnie komfortowego i całkiem pojemnego elektryka. Od rocznika 2023 samochód zmieni nazwę na Niro EV, a z oferty zniknie wariant o pojemności akumulatorów 39,2 kWh i mocy silnika 136 KM.
4. Kia EV6
- Moc silnika: od 170 do 585 KM
- Zasięg: od 394 do 528 km
- Pojemność akumulatora: 58-77,4 kWh
- Cena: od 184 900 zł
Kia EV6, w przeciwieństwie do znajdującego się na wyższej pozycji e-Niro, jest modelem aspirującym do klasy premium. Znajdziemy tu oryginalną stylizację, opcjonalny napęd na wszystkie koła, system szybkiego ładowania i mocne silniki – w wersji GT potrafią one wycisnąć z siebie aż 585 KM, najwięcej w historii marki Kia.
5. Tesla Model Y
- Moc silnika: od 351 do 514 KM
- Zasięg: od 480 do 507 km
- Pojemność akumulatora: 70-76 kWh
- Cena: od 314 990 zł
Tesla Model Y to sporych rozmiarów SUV (a przynajmniej takiej nomenklatury używa producent) przypominający Model 3 rozciągnięty na długość, szerokość i – przede wszystkim – wysokość, tak by stanowić jego rodzinny odpowiednik dostosowany do tych, którzy potrzebują w swoim aucie nieco więcej miejsca. Przestrzeni ładunkowej, po złożeniu foteli, jest tu 2100 litrów. W środku znajdziemy jakże typowy dla Tesli ascetyzm i wielki, poziomy wyświetlacz służący do obsługi wszystkich funkcji dostępnych na pokładzie.
6. Renault Zoe
- Moc silnika: od 108 do 135 KM
- Zasięg: 395 km (dla słabszej wersji R110)
- Pojemność akumulatora: 52 kWh
- Cena: od 124 900 zł
Wiele osób najpewniej skojarzy elektryczne auta Renault przede wszystkim z jednym modelem – Zoe. To dość leciwa konstrukcja, która już niedługo powinna doczekać się swojego następcy integrującego najnowsze technologie dostępne w samochodach elektrycznych tej marki. Wciąż jednak, pomimo upływu czasu, ten prosty, miejski samochód elektryczny może poszczycić się wysoką popularnością, na którą bez wątpienia znaczący wpływ ma relatywnie niska cena. Przynajmniej jak na nowego elektryka.
7. Nissan Leaf
- Moc silnika: od 150 do 217 KM
- Zasięg: od 270 do 385 km
- Pojemność akumulatora: 40-62 kWh
- Cena: od 134 900 zł
Nissan Leaf, którego druga generacja zadebiutowała na polskim rynku w 2017 roku, sporo zyskał w porównaniu do swojego poprzednika, uznawanego przez wielu za nieco zbyt udziwnionego. Wciąż oferuje jednak dobry stosunek ceny do jakości, kilka ciekawych rozwiązań, takich jak e-Pedal, a także klasyczne nadwozie hatchback. Auto często krytykowane jest za brak systemu aktywnego chłodzenia akumulatorów, a przez to dość niską prędkość ładowania – taka decyzja producenta była podyktowana chęcią zachowania możliwie najniższej ceny i – sądząc po wynikach popularności – wcale nie odstraszyła kupujących.
8. Audi e-tron
- Moc silnika: od 313 do 405 KM
- Zasięg: od 283 do 438 km
- Pojemność akumulatora: 64-86 kWh
- Cena: od 310 300 zł
SUV klasy premium z czterema pierścieniami na masce to samochód duży, wygodny, dobrze wykonany i praktyczny, a jednocześnie pełen nowoczesnych technologii i oferujący znaczną przyjemność z jazdy – także tej dynamicznej. Jednocześnie bardzo przypomina swoich braci z wlewem paliwa zamiast wtyczki ładowania, dzięki czemu przesiadka na samochód elektryczny nie powinna wiązać się z żadnymi trudnościami.
9. Skoda Enyaq iV
- Moc silnika: od 179 do 265 KM
- Zasięg: od 412 do 534 km
- Pojemność akumulatora: 58-77 kWh
- Cena: od 184 400 zł
Duży, rodzinny SUV Skody, będący jednocześnie pierwszym w pełni elektrycznym SUV-em tej marki, nie próbuje swoim wyglądem wszem i wobec ogłaszać jestem na prąd!, co z ulgą przyjąć mogą kupujący o nieco bardziej konserwatywnych poglądach w dziedzinie designu. Jest za to przestronny, oferuje wielki bagażnik (585 l) oraz wysoki komfort podróży. Auto bazuje na modułowej platformie MEB wykorzystywanej również przez m.in. Volkswagena ID.3.
10. Mini Cooper SE
- Moc silnika: 184 KM
- Zasięg: od 226 do 313 km
- Pojemność akumulatora: 32 kWh
- Cena: od 146 800 zł
Elektryczny Mini oferuje mnóstwo radości z jazdy dzięki niskiemu środkowi ciężkości i równemu rozkładowi mas, dobremu prowadzeniu oraz silnikowi o mocy 184 KM. A do tego, jako przedstawiciel stylu retro, rewelacyjnie wygląda. Radość szybko się jednak kończy ze względu na niski zasięg, który w testach waha się w okolicy 150 km. Dla tych jednak, którzy planują poruszać się głównie w mieście, nie będzie to znacząca wada. Mini Cooper SE to jedno z tych aut, które kupuje się bardziej sercem niż rozumem.