Od początku kwietnia obowiązują przepisy dotyczące niezadawania prac domowych uczniom szkół podstawowych. Jak wyjaśnia MEN, zmiana prawa w trakcie roku szkolnego jest podyktowana pilną potrzebą odpowiedzi na powszechne oczekiwanie środowiska szkolnego i wprowadzenie zmian w sposobie pracy, w szczególności szkół podstawowych. Wątpliwości zgłasza ZNP oraz niektóre organizacje zrzeszające rodziców uczniów. Nowelizacja prawa oświatowego w zakresie oceniania zadań domowych nie dotyczy szkół niepublicznych.
Resort oświaty argumentuje, że likwidacja prac domowych pomoże zmniejszyć stres i obciążenie uczniów, którzy mają napięty grafik związany z zajęciami pozalekcyjnymi czy dodatkowymi obowiązkami. Dzięki temu rozwiązaniu uczniowie mają mieć więcej czasu na utrwalanie wiedzy, przygotowanie się do sprawdzianów, czytanie książek, realizowanie swoich pasji i odpoczynek, w tym na łonie rodziny.
Brak zadań domowych 2024
W jakich klasach nie będzie prac domowych? Nowelizacja w sprawie prac domowych stanowi, że w ramach oceniania bieżącego w szkole podstawowej w klasach I-III nauczyciel nie zadaje uczniowi pisemnych prac domowych z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą, a także praktyczno-technicznych prac domowych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych.
Ze względu na znaczenie rozwoju motoryki małej na etapie edukacji wczesnoszkolnej zadecydowano o pozostawieniu możliwości tego rodzaju ćwiczeń w ramach pracy domowej. MEN tłumaczy, że zdolność do pisania wyraźnych liter i cyfr jest zależna od precyzyjnych ruchów ręki. Dzięki rozwiniętej motoryce małe dziecko może bardziej efektywnie ćwiczyć i rozwijać te umiejętności. Ćwiczenia usprawniające motorykę małą są więc obowiązkowe dla ucznia i nauczyciel może ustalić z nich ocenę.
Brak prac domowych w szkole
Prace pisemne i praktyczno-techniczne, z których jest ustalana ocena mogą być wykonywane w czasie obecności ucznia na zajęciach edukacyjnych i pod nadzorem nauczyciela. Tego rodzaju pracami mogą być m.in. dłuższe wypowiedzi pisemne, wypełnianie zeszytu ćwiczeń,
rozwiązywanie zadań matematycznych, przygotowywanie prac takich, jak makiety, modele, prezentacje multimedialne.
Ćwiczenia usprawniające motorykę małą wpływają na zdolność do wykonywania codziennych czynności, takich jak pisanie, używanie nożyczek czy zapinanie guzików. Jako przykłady takich ćwiczeń wymienia się m.in. rysowanie i malowanie, cięcie i klejenie, gry i zabawy (gry planszowe, puzzle, łamigłówki, zabawy z plasteliną, budowanie z klocków) oraz ćwiczenia grafomotoryczne (pisanie po śladach, rysowanie szlaczków, kreślenie liter i cyfr czy kolorowanie po numerach).
Nowelizacja w sprawie prac domowych nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji.
Co z pracami domowymi w starszych klasach?
Zgodnie z nowelizacja prawa oświatowego, w klasach IV-VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczno-techniczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny. Nauczyciel ma przekazać uczniowi informację, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy i jak powinien się dalej uczyć.
Jak brak prac domowych ma wyglądać w praktyce? Resort edukacji wskazuje, że zmiana w prawie może mieć wpływ na konieczność zastąpienia oceny z pracy domowej, jako formy sprawdzania wiadomości i umiejętności ucznia, innymi formami sprawdzania wiadomości i umiejętności przyjętymi w ocenianiu wewnątrzszkolnymi. Zamiast pracy domowej proponuje m.in. opracowanie projektów makiety średniowiecznej architektury lub plakatu na temat współczesnych znaczeń „Dziadów cz. II” czy opracowanie słownika na język angielski.
Kwestia dobrowolności prac domowych dla uczniów
Jak wynika z opracowań ZNP zrealizowanych przed zmianami w przepisach, prace domowe w szkole podstawowej nie przynosiły spodziewanych korzyści w postaci poprawy wyników w nauce. Polscy 15-latkowie poświęcali pracy w domu znacznie więcej czasu niż ich rówieśnicy w większości krajów OECD. Inaczej sytuacja wyglądała w szkołach średnich, gdzie zauważono poprawę wyników.
Obecnie wielu nauczycieli uważa, że nie da się uniknąć zadawania prac domowych, ale trzeba to robić z sensem. Ich zdaniem, nauczyciele pracujący z konkretną grupą powinni decydować, czy zadają prace domowe i w jakim wymiarze. ZNP twierdzi, że zakaz zadawania prac domowych ingeruje w autonomię nauczyciela. Przepisy prawa oświatowego nie wskazują, jakie sankcje poniesie nauczyciel, który mimo obowiązywania nowych regulacji będzie zadawać prace domowe.
Praca domowa jest tylko dla chętnych, a trudnością dla nauczyciela będzie takie jej zadanie, by zachęcić do jej wykonania jak największą liczbę uczniów. Żaden nauczyciel nie zmusi ucznia do nauki w domu, ale powtarzanie, utrwalanie poznanego materiału lub zdobytych umiejętności to czynności niezbędne w kształceniu mimo zmiany prawa. Przekazana przez nauczyciela informacja na temat wykonanej przez ucznia pracy powinna mobilizować do wykonania kolejnego zadania. Aby tak się stało, dobrowolne tematy powinny być dla nich atrakcyjne.
Rodzice uczniów szkół niepublicznych pytają, czy prace domowe są obowiązkowe. Okazuje się, że kontrowersyjne ograniczenia nie dotyczą szkół społecznych i prywatnych, a tych w naszym systemie oświatowym wciąż szybko przybywa.