Fiat 126p, czyli historia kultowego Malucha

Fiat 126p

Maluch skończył pięćdziesiątkę! Pierwszy egzemplarz Fiata 126 został zmontowany w FSM w Bielsku-Białej w czerwcu 1973, a miesiąc później oficjalnie ruszyła produkcja. Od tamtej pory samochód przeszedł kilka poważnych liftingów i stał się legendą polskiej motoryzacji. Za Gierka i w pierwszych latach III RP jeździły nim miliony Polaków. Dzisiaj Maluch to klasyk poszukiwany przez pasjonatów motoryzacji z czasów PRL. Prosty i oszczędny, łatwy w obsłudze, z ciągłym dostępem do wielu części zamiennych. Czego trzeba szukać więcej?

Produkcję Malucha w Polsce rozpoczęto w wyniku kontraktu o współpracy przemysłowej i licencyjnej zawartego w 1971 między spółką FIAT a Przedsiębiorstwem Handlu Zagranicznego Przemysłu Motoryzacyjnego „POL-MOT”. Świat zobaczył model w październiku 1972 roku na salonie samochodowym w Turynie, a już dwa miesiące później Polacy podziwiali go na warszawskim Placu Defilad.

Kto wymyślił Malucha?

Oficjalnie seryjną produkcję uruchomiono 22 lipca 1973 najpierw w FSM w Bielsku-Białej, a od września 1975 także w nowej fabryce w Tychach. Wraz z zakupem licencji na produkcję włoskiego auta kooperanci FSM otrzymali technologie produkcji detali z materiałów, których dotychczas nie wytwarzano w Polsce. W ten sposób polska gospodarka otrzymała dostęp do nowoczesnej technologii w przemyśle metalurgicznym, chemicznym i elektrotechnicznym.

Z jakiego kraju pochodzi Fiat 126p? Samochód był następcą i rozwinięciem technicznym modelu 500 Nuova, produkowanego od 1957 przez koncern Fiata. Konstruktorzy zachowali ogólną koncepcję tego samochodu, który napędzany był silnikiem benzynowym, dwucylindrowym, czterosuwowym, chłodzonym powietrzem, umieszczonym w tylnej części pojazdu. Dwucylindrowy silnik o pojemności 594 cm3 miał moc 23 KM.

W 1977 roku zwiększono pojemność silnika do 652 cm3, dzięki czemu moc wzrosła o 1 KM. Dostępne były cztery wersje wyposażenia, w tym luksusowa, która miała zderzaki z tworzywa sztucznego, gumowe listwy ochronne po bokach nadwozia, lusterko zewnętrzne kierowcy, tapicerkę z tkaniny igłowej, półkę pod deską rozdzielczą i miękką obręcz kierownicy.

Dlaczego Maluch jest polski?

Od 1979 roku FSM stała się wyłącznym dostawcą modelu dla włoskiego koncernu. We Włoszech produkcję Fiata 126 zakończono w 1980 po wyprodukowaniu ponad 1,3 mln egzemplarzy. W latach 1984, 1987, 1994 i 1997 przeprowadzono gruntowne modernizacje konstrukcji. Od czasu uruchomienia w 1991 w Tychach produkcji modelu Cinquecento wszystkie modele 126p pochodziły wyłącznie z zakładu w Bielsku-Białej.

W latach 1991-1995 wyprodukowano ponad 500 egzemplarzy wersji Cabrio stworzonej przez Ośrodek Badawczo-Rozwojowy FSM. Pojazd wyposażony był w miękki składany dach, a konstrukcję usztywniono przez wzmocnienie płyty podłogowej, słupków przednich i progów oraz dodanie usztywniającego pałąka za linią drzwi. Z powodu ciągle malejącego popytu oraz zużycia sprzętu do produkcji nadwozi produkcję Malucha zakończono we wrześniu 2000. Na zakończenie taśmy montażowe opuściła limitowana seria Happy End po 500 sztuk w kolorze czerwonym i żółtym. Ostatni egzemplarz, w kolorze żółtym, trafił do Muzeum Fiata w Turynie.

Uzasadniając likwidację fabryki w Bielsku-Białej, koncern Stellantis, który przejął prawa do Fiata 126p, tłumaczył się zaostrzającymi się normami emisji spalin w UE, co wpływa na spadek zamówień i mniejsze zapotrzebowanie światowych fabryk na nowe silniki. Producenci akcentują także zbliżający się zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, który zgodnie z decyzjami Rady UE zacznie obowiązywać od roku 2035.

Od 2035 wszystkie nowe samochody, które pojawią się na rynku, nie mogą emitować CO2 (pojazdy osobowe i dostawcze rejestrowane na terenie Unii Europejskiej nie będą mogły być wyposażone w silniki spalinowe). Ma to zapewnić, że do 2050 sektor transportu stanie się neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla.

Ile osób zmieściło się do Malucha?

Maluch był tematem dziesiątek żartów i anegdot, które przeszły do historii. Podobno towarzysz Edward Gierek po raz drugi zawołał do Polaków „pomożecie?”, gdy nie mógł samodzielnie wyjść z małego autka. Dowcipkowano, że Malucha nigdy nie należy malować na czerwono, aby nie pomylić go ze skrzynką pocztową.

W ciągu pięćdziesięciu lat produkcji Fiata 126p przeprowadzono liczne zawody, podczas których udowadniano, że w autku zmieści się naprawdę wielu pasażerów. Oficjalnie były cztery miejsca, ale w trakcie bicia rekordu Guinessa w 2015 roku do Fiata 126p weszło aż 17 osób. Do użytkowników, którzy bili rekordy na własną rękę apelowano, że próby zmieszczenia większej liczby osób w samochodzie mogą prowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Dlaczego Fiat 126p jest tak popularny na Kubie

Fiat 126p jeździł prawie na wszystkich kontynentach. Samochodzik eksportowano do takich krajów, jak Włochy, Jugosławia, Republika Federalna Niemiec, Węgry, Francja, Chiny, Wielka Brytania, Czechosłowacja, Kuba, Belgia, Holandia, Bułgaria, Szwajcaria, Grecja, Austria, Holandia, Dania, Cypr, Chile, Nowa Zelandia, Australia i Egipt. Pilotażowe partie wysłano do Afryki i Bangladeszu.

Samochód nazywany pieszczotliwie el Polaquito („Polaczek”) jest obecnie najpopularniejszym miejskim autem na Kubie. Na wyspie spotkać można nawet 40-letnie Maluchy, które są wciąż modernizowane i naprawiane przez właścicieli. W przeciwieństwie do popularnych na Kubie cadillaców są tańsze w utrzymaniu i palą mniej paliwa.

Polska wyeksportowała na Kubę ok. 10 tys. Maluchów i większość z nich nadal działa. Kubańczycy dokonują w autkach licznych modyfikacji, np. wstawiają mocniejsze silniki i montują stereofoniczne systemy nagłośnienia.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Brak połączenia z internetem